Autor: Katarzyna Kubiś
•
9 maja 2024
Przyrost danych, jak również narzędzi marketingowych może być dla wielu pracowników działów marketingu paraliżujący. Jak bowiem obsługiwać wiele narzędzi jednocześnie, zyskać w nich biegłość, by z czasem stawać się ich coraz skuteczniejszym operatorem, a na koniec dnia jeszcze zbierać dane z wielu kanałów reklamowych, by wysmażyć przyjemny raport dla osób C-level w firmie? Jest to trudne tym bardziej, że wielu specjalistów marketingu zaczyna skręcać w stronę konkretnych specjalizacji. Ergo jedna osoba będzie ekspertem w dziedzinie Google Ads, ale by trzymać rękę na pulsie i zyskać w tym kanale faktycznie wysoki poziom kompetencji, nie będzie już w stanie uzyskać takiego poziomu dla innego kanału - jak np. Facebook Ads czy SEO. Panele zarządzające danych środowiskiem reklamowym, strategie i taktyki - wszystko to się sprofesjonalizowało i czasy ludzi orkiestr w sensie wykonawczym, już dawno odeszły do lamusa. Do tego warto dodać równie ważne obszary pracy marketingowca jak UX, Analityka czy chociażby testy A/B. W połączeniu wielu działań marketingowych i umiejętnym wyciąganiu z nich wniosków, pomogą platformy marketing automation. I w świetle tego, co napisaliśmy powyżej, wygląda na to, że nie ma od tego odwrotu dla firm chcących być skutecznymi w reklamie i takich, które celują w skalowanie swojego biznesu.